środa, 28 maja 2014

Dieta tylko dla Ciebie...

Jakiś czas temu dzięki uprzejmości Wydawnictwa Beauty In Sp. z o.o. Press Sp. k.., otrzymałam magazyn: "les nouvelles esthetiques - nowości w kosmetyce". Wydawany na całym świecie branżowy magazyn polecam osobom kochającym świat kosmetyki profesjonalnej. TUTAJ link do strony.
Numer majowo-czerwcowy, który otrzymałam zainteresował mnie, bo dossier jest o wyszczuplaniu (odżywianie, ruch, modelowanie).
Już wcześniej Pani Ania z wydawnictwa poleciła mi książkę dr Krzysztofa Krupki: "Jak jeść. Dieta spersonalizowana", ale w magazynie miałam okazję przeczytać wywiad z doktorem, który ostatecznie przekonał mnie do zakupu książki. Zamówiłam i czekam na przesyłkę. Wówczas podzielę się z Wami szczegółami.
W osobnym wpisie pozwolę sobie także powołać się na artykuł "Dlaczego tyję" - świetny artykuł, pokazujący jak wiele może być przyczyn nadmiernego tycia.
A teraz do rzeczy. Zatytułowałam wpis - Dieta tylko dla Ciebie, bo właśnie temat indywidualnego dopasowania diety do człowieka jest tematem książki. System trawienny jest inny u każdego z nas, mamy różne ilości enzymów, każdy inaczej radzi sobie z trawieniem konkretnych składników.
Dlatego pojawiające się wciąż nowe diety i panujące zaraz potem na nie mody, nie przynoszą efektów. O tym zresztą już pisałam TUTAJ.
Zwróćmy uwagę na dzieci. One często mają instynkt, który pozwala im wybierać to, co dla nich dobre. Nie mówię oczywiście o dzieciach od małego karmionych wszelakimi "świństwami". My dorośli niestety ten instynkt zagubiliśmy, ale być może jesteśmy w stanie go odbudować i zaufać własnej intuicji?
"Kiedy jemy rzeczy przypadkowe, trudno nam się najeść, ciągle nam czegoś brakuje. Ludzie otyli zazwyczaj są po prostu niedożywieni, jakkolwiek paradoksalnie to brzmi. Im bardziej jesteś nieuporządkowany, im mniej harmonijnie żyjesz, tym więcej jesz nieuporządkowanej żywności, pogłębiając chaos." (Dr n.med. K. Krupka - Ilu ludzi, tyle diet)
Brzmi faktycznie paradoksalnie, ale też mam takie zdanie, dlatego czekam z niecierpliwością na książkę. Jeśli zaintrygowało Was również, już niedługo zapraszam na ciąg dalszy....

 

 

grafika: http://www.lne.pl/lne.php?id=9&ida=870


3 komentarze:

  1. Zaciekawiło i to bardzo! Czekam na Twoją relację nt. książki, może sama się na nią skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam z niecierpliwością... jak tylko dotrze o przeczytam napiszę, co ciekawego...

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi rewelacyjnie! koniecznie wpisuję się na listę do wypożyczenia :)

    OdpowiedzUsuń