środa, 5 marca 2014

Zapomnij o zapominaniu

Zdarza się Wam wędrować z sypialni do kuchni w jakimś konkretnym celu, a potem stajecie w progu i już nie pamiętacie po co w ogóle wyszliście z łóżka? No tak. Mnie- niejednokrotnie. Ale dna współpracy z własnym mózgiem sięgnęłam robiąc listę zakupów długą na dwie strony (żeby broń Boże niczego nie zapomnieć i oszczędzić nóg), po czym wychodząc z domu listy tej najzwyklej w świecie zapomniałam zabrać ze sobą. Źle się działo, mówię Wam. Mózg jakoś tak po trzydziestce zwiotczał, za mało wody piłam albo co. A sama oczekuję od roztargnionych uczniów, by zapamiętali na zajęciach jak najwięcej, by wreszcie zrozumieli i zapamiętali, że bathroom to nie to samo co bedroom, a w kitchen jemy chicken, a nie na odwrót.
Postanowiłam natchnąć się pozytywną energią i wyruszyłam w zeszłą sobotę do Krakowa. MNODN organizowało szkolenie o mnemotechnikach i sposobach pobudzania pamięci. Przyda się mnie i moim kursantom, pomyślałam. Po kilku godzinach treningu mózgu, busem w promocja za 4 złote wróciłam z Krakowa do domu. Natychmiast poszperałam w internecie i zamówiłam sobie do domu to cudo ze zdjęcia. Jeszcze nie wiem, czy książka daje radę- zabieram się za nią w weekend, ale techniki ze szkolenia działały cuda, a pan Szurawski w tych właśnie obszarach się porusza. Na pewno wkrótce skrobnę krótką recenzję. Jak nie zapomnę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz